niedziela, 5 stycznia 2014

Jeszcze raz Lawenda i jej tył :)

Zrobiłam kilka nowych zdjęć :)
Niestety wciąż nie oddają one uroku skóry, ale trudno... muszę się nauczyć cykać dobre zdjęcia:)

Oto Jeszcze raz wisior oraz jego "plecy".






5 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twój sutasz łączony ze skórą, lub odwrotnie :))
    Te prace są niepowtarzalne!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) mam nadzieję, że wypali kolejny
      skórzano-sutaszowo-recyklingowy pomysł.... :) ale nie ma co uprzedzać faktów :)

      Pozdrawiam !

      Usuń
  2. Pomysł genialny :) Wisior jest piękny i widać ogromną staranność i precyzję wykonania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zobaczyłam zdjęcia na miniaturkach na bloglovin, oraz nazwę "Sutasz Soutache Gallery Galeria" i pomyślałam "Follow! Follow!" :D Piękne prace, zaczynam zwiedzanie :D

    OdpowiedzUsuń